
Trener juniorów Kamil K. przyznał się do zarzucanych mu czynów, które miały charakter seksualny. Mężczyzna starał się jednak przekonywać, że nie miał świadomości, ile dokładnie lat mają ofiary.
Kamil K. usłyszał siedem zarzutów od Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ. Dotyczą one czynów o charakterze seksualnych wobec małoletnich, a także prezentowania dzieciom treści pornograficznych. Sprawa trafiła już do sądu.
– Podejrzany, teraz już oskarżony, złożył wyjaśnienia, przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jego linia obrony polega na tym, że – jak twierdzi – nie miał świadomości co do wieku pokrzywdzonych – powiedział PAP zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ Michał Łukasik.
Poważne zarzuty
Śledczy wskazali, że trzy przestępstwa dotyczą tzw. innych czynności seksualnych wobec osoby małoletniej, za co grozi do 15 lat więzienia. Trzy kolejne odnoszą się do prezentowania dziecku treści pornograficznych, a jeden prezentowania takich treści małoletniemu w celu zaspokojenia seksualnego.
Kamil K. był trenerem juniorów w klubie Czarni Sosnowiec, a także nauczycielem wychowania fizycznego w jednej ze szkół. Do jego zatrzymania doszło na początku lutego 2024 roku po zawiadomieniu od jednego z rodziców.

