Do dramatycznych zdarzeń doszło przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Mężczyzna musiał wyskoczyć przez okno, aby ratować swoje życie. Przez kilka dni był torturowany, a oprawcy grozili mu podpaleniem i obcięciem palca.
Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w ostatnią środę w Łodzi. Jak informuje „Radio Łódź”, mężczyzna musiał wyskoczyć przez okno, aby ratować swoje życie. Był on przetrzymywany i torturowany przez trzy dni przez czwórkę oprawców.
Mężczyzna przypadkowo zdradził, że posiada dużą sumę gotówki po sprzedaży mieszkania. – Spotkanie towarzyskie miało przerodzić się w walkę o życie, gdy mężczyzna pochwalił się sześciu innym osobom, że sprzedał mieszkanie i posiada sporą sumę gotówki – mówiła łódzkiej rozgłośni prokurator Emilia Michałowska-Marchewa.
Poszkodowany doznał obrażeń
Śledczy ustalili, że napastnicy najpierw grozili mu pobiciem, po czym doszło do fizycznej przemocy. Chcąc go zastraszyć, grozili mu obcięciem palca. Następnie dalsze tortury obejmowały groźbę podpalenia przy użyciu palnika z butlą.
W wyniku wyskoczenia przez okno na ulicę Piotrkowską, mężczyzna doznał złamania żeber i licznych stłuczeń. Zatrzymano czterech podejrzanych, z czego trzech usłyszało zarzuty pozbawienia wolności i usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Czwarty jest oskarżony o niepowiadomienie służb.
