
Policjanci z Puław zatrzymali 25-latka podejrzanego znęcanie się nad zwierzętami. Mężczyzna w lesie w Trzciankach zastawił wnyki ze stalowej liny, w które wpadły dwa psy, z czego jeden z nich nie przeżył.
Jak przekazała Komenda Powiatowa Policji w Puławach, zdarzenie miało miejsce 6 listopada, kiedy to grzybiarze przekazali zgłoszenie o uwięzionych psach. Miały one na szyjach pętle samozaciskowe, które były przytwierdzone do drzew.
Jednego z czworonogów na szczęście udało się uwolnić, ale drugi miał mniej szczęścia – był już martwy. Policjanci obecni na miejscu zabezpieczyli narzędzia, a ciało zwierzęcia przekazali do badań sekcyjnych.
Zatrzymanemu grozi 5 lat więzienia
Początkowo brana pod uwagę była hipoteza, że psy mogły zostać złapane w sidła przypadkowo – wnyki mogły być wystawione na dziką zwierzynę. Zwrócono jednak uwagę, że kilka tygodni wcześniej podobna pułapka zraniła psa z gminy Janowiec.
Po analizie dowodów, po dwóch dniach udało się zatrzymać 25-letniego mieszkańca powiatu puławskiego. Na jego posesji znaleziono liczne narzędzia służące do kłusowania. Usłyszał cztery zarzuty dot. znęcania się nad zwierzętami i posiadania zakazanych narzędzi łowieckich. Grozi mu do 5 lat więzienia.

