Zatkany zlew to jeden z najczęstszych problemów kuchennych XXI wieku. My sami przyczyniamy się do niedrożności rur, ładując do odpływu co popadnie – od resztek z obiadu po fusy kawy, a także oleje ze smażenia czy obierki warzyw. Ten cały zestaw jest jak tykająca bomba dla instalacji. W godzinie zero woda zacznie kumulować się w zlewie, przez co nie będzie można normalnie z niego korzystać. Pierwsze, co przy przychodzi nam do głowy w takiej sytuacji to sięgnięcie po specjalistyczne, żrące środki chemiczne. Jeśli nie mamy ich pod ręką lub nie chcemy korzystać z chemikaliów, to jest inne wyjście – łagodniejszy i zawsze obecny w domu proszek do prania.
Najczęstszym winowajcą zatkanego zlewu w kuchni są rzeczy, które nigdy nie powinny się w nim znaleźć. Jednak czasem wpadają nam do otworu odpływowego zupełnie odruchowo. Dlatego chcąc uniknąć późniejszych problemów, warto zamontować w zlewie specjalne sitko, które zatrzyma pestki, fusy, większe skrawki warzyw i inne resztki. Jeśli chodzi o gorący olej, to nie powinien on przenigdy trafiać do zlewu – szkodzi rurom bardziej niż inne substancje. Jeśli zaobserwujesz, że woda w zlewie nie spływa tak energicznie jak kiedyś, tylko uchodzi z dużym opóźnieniem, musisz niezwłocznie podjąć odpowiednie działania w celu wyeliminowania zatoru.
Nie potrzebujesz żrącej chemii, ponieważ domowe metody też dobrze sobie radzą. Jedna z nich polega na zastosowaniu proszku do prania. Wystarczy, że do zlewu wsypiesz ok. 3 łyżki proszku i zostawisz na pół godziny, a po tym czasie spłuczesz wodą. Po zatorze nie powinno być śladu.
Inny patent na zatkany zlew – ocet
Jedną szklankę octu wlej do odpływu i zalej gorącą wodą.
Polecamy: Rozcieńcz wodą i umyj kabinę prysznicową. Będzie można się w niej przejrzeć
