
Do ogromnej tragedii doszło w czwartek w miejscowości Szczepanowice w powiecie krakowskim. Późnym wieczorem pojawiły się informacje o śmierci 11-latka, któremu pomóc próbowali medycy ze śmigłowca LPR.
W środę w godzinach wieczornych 11-latek został potrącony. Dzień później z kolei portal mjakmalopolska.pl w rozmowie z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Krakowie potwierdził, że chłopiec zmarł.
Okazało się, że chłopiec został potrącony przez samochód dostawczy. Na miejsce zdarzenia zostały zadysponowane policja, straż i medycy, a także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
– O godzinie 14:03 zostaliśmy zadysponowani do potrącenia pieszego w miejscowości Szczepanowice. Zgłoszenie wskazywało na młodą osobę, która pozostawała przytomna. Do działań udał się zastęp GBArt w pełnej obsadzie. Jako pierwszy na miejsce dotarł Zespół Ratownictwa Medycznego, który rozpoczął Medyczne Działania Ratownicze. Chwilę później równocześnie przybyły jednostka OSP Słomniki oraz nasz zastęp, dzięki czemu możliwe było sprawne zabezpieczenie miejsca zdarzenia. Wkrótce na miejsce dotarła również jednostka OSP Trątnowice – zrelacjonowali strażacy z OSP Goszcza.
Niejasne okoliczności
Obecni na miejscu medycy podjęli wyczerpującą próbę reanimacji 11-latka, jednak niestety nie przyniosła ona skutku. Na ten moment nie zdołano jeszcze ustalić, w jakich okolicznościach doszło do jego potrącenia.

