Najnowszy sondaż IBRiS, przeprowadzony dla „Dziennika Gazety Prawnej”i radia RMF FM, przynosi złe wieści dla partii opozycyjnych. Okazuje się bowiem, że nie mają one obecnie kandydata, który mógłby rzucić wyzwanie w wyborach prezydenckich Andrzejowi Dudzie. Nie jest też wcale tak, że murowanym faworytem wyborów w 2020 roku jest były premier Donald Tusk. Obecny prezydent, jeśli się nie zmieni, może być niemal pewny reelekcji.
Z badania pracowni IBRiS wynika, że ani Donald Tusk, ani Rafał Trzaskowski, ani Władysław Kosiniak-Kamysz nie byłby w stanie pokonać urzędującego prezydenta, gdyby wybory prezydenckie odbywały się już teraz. Z każdym z tych polityków Andrzej Duda wygrywa w cuglach.
W starciu z Władysławem Kosiniak-Kamyszem Andrzej Duda otrzymałby 40,1 proc. głosów, a polityk PSL jedynie 27,6 proc. W pojedynku z Donaldem Tuskiem prezydent mógłby liczyć na 46, 2 proc., a szef Rady Europejskiej tylko na 31,5 proc. głosów. Gdyby to obecny włodarz Warszawy Rafał Trzaskowski rywalizował z głową państwa, dostałby 23,1 proc., czyli dwa razy mniej niż Andrzej Duda, na którego zagłosowałoby w tym zestawieniu 45,9 proc.