42-letnia zakonnica została zatrzymana w Opolu. Chodzi o podejrzenie przywłaszczenia pieniędzy należących do Domu Pomocy Społecznej – aż 460 tysięcy złotych. Policja zatrzymała także 43-latka mieszkającego w Opolu. Prokuratura ustaliła, że to za jego namową osoba duchowna dopuściła się przestępstwa.
Sprawa zaczęła się od zgłoszenia się na policję siostry przełożonej, której zakon zajmuje się prowadzeniem Domu Pomocy Społecznej w Dobrzeniu Wielkim. Wówczas poinformowała, że z konta ubyło 460 tys. zł, które były własnością DPS-u, ale też podopiecznych – pensjonariuszy. Zniknięcie pieniędzy zbiegło się ze zniknięciem jednej z zatrudnionych tam sióstr zakonnych. Nie dało się nie połączyć tych dwóch faktów.
W końcu kobieta została namierzona przez policję na Dolnym Śląsku i zatrzymana. 43-latek, który miał ją namówić do kradzieży został ujęty w Opolu.
Łącznie otrzymał od siostry-złodziejki aż pół miliona złotych. Poza oszczędnościami DPS-u przekazała mu też własne. Więcej szczegółów nie zostało przekazanych przez prokuraturę z uwagi na dobro śledztwa.
Obecnie siostra zakonna ma nałożony areszt domowy, a jej wspólnik trafił na trzy miesiące do aresztu. Obydwoje mogą się spodziewać nawet 10 lat więzienia.