Tragicznie skończyła się dla indyjskiego magika Chanchala Lahiriego niedzielna próba odtworzenia słynnego triku legendarnego iluzjonisty Harry’ego Houdiniego. Mężczyzna nie wypłynął z rzeki Ganges, w której wykonywał numer.
Houdini, który jest powszechnie uważany za jednego z najsłynniejszych iluzjonistów na świecie, stał się sensacją na początku XX wieku. Do historii przeszła m.in. jego ucieczka ze skrzyni opuszczonej do East River w Nowym Jorku w 1912 roku.
40-letni Lahiri, używający także pseudonimu „Jadugar Mandrake”, próbował skopiować popisowy numer Houdiniego. Podczas jego wykonywania, amerykański mistrz iluzji był spuszczany pod wodę w kajdanach i łańcuchach. Tam się z nich w kilkadziesiąt sekund oswabadzał.
#NSTworld: “If I can open it up then it will be magic, but if I can’t it will be tragic.” – #ChanchalLahirihttps://t.co/2S50cY2m5z#JadugarMandrake
— New Straits Times (@NST_Online) June 17, 2019
Przed tragicznie zakończonym występem indyjski magik przyznał w rozmowie fotografem Jayantem Shawem, że próba może zakończyć się niepowodzeniem. – Zapytałem go, dlaczego ryzykuje życiem w imię magii. Lahiri uśmiechnął się i odpowiedział: „Jeśli mi się udaje, mamy magię. Jeśli popełnię błąd, mamy tragedię” – ujawnił treść rozmowy Shaw.