Podczas kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego politycy PiS zapowiadali, że Beata Szydło zawalczy w Brukseli o najważniejsze stanowiska. Jak donosi jednak RMF FM, była premier nie będzie nawet kandydatką na wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego z ramienia eurosceptycznej frakcji EKR. Na to stanowisko ma bowiem kandydować inny polityk Prawa i Sprawiedliwości – Zdzisław Krasnodębski.
Polska może mieć nawet trzech wiceprzewodniczących europarlamentu. Chadecy mają bowiem wystawić kandydaturę byłej premier Ewy Kopacz z Platformy Obywatelskiej. Z kolei z poparciem socjaldemokratów o objęcie tej prestiżowej funkcji ma walczyć polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej Bogusław Liberadzki.
Wszystko wskazuje więc na to, że Beata Szydło, która w wyborach europejskich zdobyła rekordowy w skali kraju wynik, nie będzie miała, mimo zapowiedzi PiS, eksponowanego stanowiska. Nie zanosi się zatem, przynajmniej na razie, by była premier z PiS dorównała pozycją Ewie Kopacz, która nie dość, że objęła ostatnio stanowisko wiceprzewodniczącej Europejskiej Partii Ludowej, to jeszcze może zostać wiceszefową Parlamentu Europejskiego.