Jak oświadczył irański minister ds. łączności i technologii informacyjnych – Mohammad Dżawad Azari Dżahrumi, Stany Zjednoczone przeprowadziły cyberataki na cele w Iranie. Jednak, jak zaznaczył, nie powiodły się.
– (Amerykanie) usilnie się starają, ale nie przeprowadzili udanego cyberataku. Media pytały, czy doniesienia o cyberatakach na Iran są prawdziwe. W zeszłym roku zneutralizowaliśmy 33 mln ataków za pomocą (krajowej) zapory sieciowej – oznajmił na swoim Twitterze. Ataki te nazwał wprost cyberterroryzmem. Agencja Reuters podaje, że nazwa ta odnosi się prawdopodobnie do złośliwego oprogramowania Stuxnet, które wykorzystano w 2007 roku. Zaatakowano wtedy irańskie instalacje atomowe.
Yahoo News to serwis, który poinformował o przeprowadzonym i planowanym od dawna cyberatakowi przeciwko Iranowi. Serwis powołał się na byłych przedstawicieli amerykańskiego wywiadu. Atak miał być wymierzony w irańskie systemy kontroli wyrzutni rakietowych. Atakowany miał być również szpiegowski ośrodek, którego celem jest monitorowanie przepływu statków w cieśninie Ormuz.
Irańskie media sugerowały, że doniesienia o cyberatakach mają być „blefem na użytek opinii publicznej i poprawy reputacji Białego Domu”. Odnosi się to do ostatniej sytuacji polegającej na zestrzeleniu amerykańskiego drona zwiadowczego w rejonie Zatoki Perskiej.