Jak poinformowała w poniedziałek „Rzeczpospolita”, sztabowcy Prawa i Sprawiedliwości pracują nad nową strategią na jesienne wybory do Sejmu i Senatu. Chcą przekonać do głosowania na partię Jarosława Kaczyńskiego konserwatywnych wyborców Platformy Obywatelskiej.
Badania potwierdzają, że osoby popierające dawne konserwatywne skrzydło PO są jedyną grupą w elektoracie partii Grzegorza Schetyny, która może zmienić preferencje i zacząć głosować na PiS.
„Rzeczpospolita” podkreśla, że przeprowadzane sondaże pod kątem tego rodzaju transferów wykazują, że prawicowi wyborcy, którzy popierali do tej pory PO, mogą być rozczarowani przywództwem tej partii i kursem obranym przez Grzegorza Schetynę, a przez to tym bardziej podatni na argumenty PiS-u dotyczące rozwoju gospodarczego oraz ochrony obecnego porządku w kwestiach obyczajowych.
– Grupa około 15–25 proc. wyborców na styku PO i PiS to pole, na którym możemy zdobyć nowych wyborców. To wynika też z analiz wewnętrznych. To najbardziej rozczarowani tym, co wydarzyło się w pierwszej połowie tego roku, zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie obyczajowe – ujawnił rozmówca dziennika „Rzeczpospolita”.
W ramach otwierania się partii rządzącej na polityczne centrum 12 lipca w Chełmie zostanie zaprezentowany przez Porozumienie Jarosława Gowina program „Miasto plus”, który będzie skierowany do nowych wyborców, w tym do zwolenników PO.