Politycy lewicy zapowiedzieli w poniedziałek, że ich ugrupowania, czyli Wiosna, SLD i Razem, zjednoczą się w wyborach do Senatu z resztą opozycji, by partia Jarosława Kaczyńskiego nie miała jesienią pełni władzy.
Zaproponowany przez lewicę pakt senacki nie jest nowym pomysłem. Mówił o nim już w czerwcu Donald Tusk.
– Proszę was, żebyście poszli śladem naszych bohaterów z samorządu terytorialnego, żebyście przekonali, że w wyborach do Senatu możemy im zrobić powtórkę z rozrywki z ’89 roku – powiedział 4 czerwca w Gdańsku szef Rady Europejskiej i dodał: – Jeśli otworzycie się, zapomnicie o podziałach, przekonacie każdego.
Na pomysł zjednoczenia opozycji w wyborach do Senatu Tusk miał wpaść po przegranej Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Ostatnie lata pokazały, że oddanie pełni władzy w Sejmie, Senacie i Pałacu Prezydenckim w ręce jednej partii jest niebezpieczne. Demokracja potrzebuje równowagi. Władza musi być poddana kontroli, inaczej zmienia się w dyktat. Dlatego proponujemy siłom opozycyjnym Pakt Senacki.
— Adrian Zandberg (@ZandbergRAZEM) July 29, 2019
W poniedziałek konferencję prasową przed Sejmem w sprawie wspólnych kandydatów do Senatu zorganizowali Włodzimierz Czarzasty, Adrian Zandberg i Robert Biedroń. Liderzy SLD, Razem i Wiosny przedstawili list skierowany do Katarzyny Lubnauer i Grzegorza Schetyny z Koalicji Obywatelskiej, prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz szefa Związku Miast Polskich Zygmunta Frankiewicza.
.@wlodekczarzasty: Chcemy, żeby partie opozycyjne nie wystawiały przeciwko sobie kandydatów w jednomandatowych okręgach do Senatu. #PaktSenacki
— Lewica (@__Lewica) July 29, 2019
– Proponujemy wszystkim siłom opozycyjnym i obywatelskim przyjęcie paktu senackiego. Chcemy, żeby partie opozycyjne nie wystawiały przeciwko sobie kandydatów w senackich okręgach jednomandatowych – czytał Włodzimierz Czarzasty. – Jesteśmy różni, mamy różne poglądy i różne wizje Polski, ale łączy nas, jak wierzymy, przekonanie, że absolutna władza jednej partii jest złem – dodał lider SLD.
.@wlodekczarzasty: Jesteśmy różni, mamy różne poglądy i różne wizje Polski. Łączy nas, jak wierzymy, przekonanie, że absolutna władza jednej partii jest złem. Przyjęcie #PaktSenacki zapewni demokratyczną różnorodność wyższej izby parlamentu.
— Lewica (@__Lewica) July 29, 2019
Propozycję liderów lewicy z zadowoleniem przyjęła Platforma Obywatelska. Rzecznik PO Jan Grabiec przypomniał, że szef jego partii Grzegorz Schetyna niejednokrotnie wskazywał już wspólnych kandydatów do Senatu jako najlepsze rozwiązanie.
.@wlodekczarzasty: Jesteśmy jako #lewica gotowi, aby wystawić 100 swoich kandydatów/kandydatek do Senatu, ale wiemy, że jak zrobi to też @nowePSL i @KObywatelska to efekt będzie taki, że głosy demokratów rozproszą się i zostaną wybrani kandydaci partii rządzącej. #PaktSenacki
— Lewica (@__Lewica) July 29, 2019
– Trzeba tak uzgodnić tę mapę kandydatów w okręgach senackich, żeby nawzajem sobie nie wchodzić w drogę. Może się zdarzyć tak, że swoich kandydatów będą chciały zgłosić partie lewicowe, PSL, Koalicja Obywatelska. Będą jeszcze być może kandydaci społeczni. Trzeba wspólnie usiąść i zastanowić się, który z tych kandydatów ma największe szanse wygrać wybory w danym okręgu i to powinno być naczelne kryterium decydujące o tym, kto zostanie ostatecznie zgłoszony – powiedział Grabiec.