– Premier Morawiecki to drobny karierowicz. To człowiek, dla którego największą wartością jest kasa, kasa, kasa – powiedział w poniedziałkowych „Faktach po Faktach” w TVN24 legendarny działacz opozycji antykomunistycznej Władysław Frasyniuk.
Frasyniuk odniósł się w ten sposób do słów szefa rządu na niedzielnym Pikniku Rodzinnym zorganizowanym przez PiS w Stężycy na Kaszubach. Morawiecki stwierdził wówczas, że jego formacja rozumie europejskość jako konkret, czyli wyłącznie jako pełne portfele rodaków.
– Jestem zdumiony, że ktoś, kto pracował na czele międzynarodowej instytucji, mówi takie głupoty – podkreślił Frasyniuk. – Wynagrodzenie jest elementem ludzkiej godności. Bez wartości szacunku dla drugiego człowieka Europy i Polska byłaby jeszcze krajem feudalnym i niewolniczym – stwierdził.
Według opozycjonisty „młody Morawiecki jest zepsutym człowiekiem”, zaś wypowiedź ze Stężycy świadczy o tym, że jest także „człowiekiem zdemoralizowanym – być może przez wysokie wynagrodzenia, jakie otrzymywał w banku”.