Aleksandra Dulkiewicz dostaje coraz więcej listów z groźbami i obelgami. Jest to efekt nagonki na władze Gdańska prowadzonej przez TVP, która przedstawia prezydent miasta i jej współpracowników jako antypolskich i proniemieckich urzędników.
🔺Aleksandra Dulkiewicz dostaje więcej pogróżek, w tym życzeń śmierci, niż dostawał Paweł Adamowicz.
🔺Odpowiedzialność za to ponosi pisowska szczujnia – TVP i TVPInfo. Odpowiedzialna za śmierć Pawła Adamowicza, która nigdy tej odpowiedzialności nie poniosła.1/
— 𝓐𝓰𝓪𝓽𝓪 (𝓸𝓷𝓪 /𝓳𝓮𝓳)🇵🇸 (@Tulilam) August 5, 2019
Do gdańskiego ratusza przychodzi codziennie kilkadziesiąt listów, w których ktoś grozi śmiercią, wyzywa i poniża Aleksandrę Dulkiewicz. Autorzy listów, jak ustaliła trójmiejska „Gazeta Wyborcza”, podważają też polskie pochodzenie prezydent Gdańska i zarzucają jej nazistowskie przekonania.
Cztery przypadki gróźb karalnych zostały zgłoszone na policję. W dwóch z nich dokładnie zostało opisane, w jaki sposób Dulkiewicz zostanie skrzywdzona. W listach z groźbami śmierci przytaczane są fragmenty z materiałów TVP.
Od pewnego czasu Telewizja Polska i prawicowe media przedstawiają władze Gdańska jako proniemieckie i niegodne sprawowania opieki nad terenami Westerplatte. Poszło o sprzeciw ratusza wobec specustawy PiS o Westerplatte, która odbiera Gdańsku prawo własności do części terenu.
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz dostaje więcej pogróżek niż Adamowicz.
Przemysł nienawiści ma okres prosperity. Linia produkcyjna z hejtem ledwo wyrabia na zakrętach. Fabryka z Nowogrodzkiej pracuje 24/h.
— 𝚛𝚞𝚗𝚗𝚒𝚗𝚐🇵🇱 (@DolinaRoztoki) August 5, 2019
– Skala tego zjawiska narasta – mówi „Gazecie Wyborczej” Maciej Buczkowski, dyrektor kancelarii prezydent Gdańska, i dodaje: – Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy urzędnikami, osobami publicznymi i obywatele mają prawo nas rozliczać, ale to powinno się odbywać w ramach ustalonego porządku prawnego i przyjętych norm cywilizacyjnych. Forma obelg, znieważań, gróźb jest niedopuszczalna i wszelkie tego typu przejawy będą przez nas zgłaszane organom ścigania.
Gdańskie prokuratury rejonowe prowadzą już osiem postępowań dotyczących gróźb karalnych, nękania i znieważania prezydent Dulkiewicz i urzędników miasta. W lipcu wszczęto dochodzenie w sprawie listu, który przyszedł do Zakładu Karnego w Gdańsku-Przeróbce, czyli do więzienia, w którym odbywał karę w 2018 roku Stefan W., zabójca Pawła Adamowicza. Nadawca listu groził w nim śmiercią Aleksandrze Dulkiewicz. List napisał więzień osadzony w jednym z zakładów karnych w Wielkopolsce.