Były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński skomentował na antenie TVN24 aferę z „farmą trolli” w Ministerstwie Sprawiedliwości, którą nadzorował ówczesny wiceminister i zaufany człowiek Zbigniewa Ziobry Łukasz Piebiak.
Zdaniem prof. Rzeplińskiego nie można tu mówić o odosobnionym działaniu. – To jest system, banda łobuzów zgromadziła się wokół ministra Ziobro, zaoferowali mu swoje usługi, nie ulega dla mnie wątpliwości, że były także narady, gdzie dyskutowali czy i jak, kogo zaatakować– podkreślił były prezes TK.
Rzepliński nie ma także wątpliwości, kto sto na czele zorganizowanego systemu hejtu i niszczenia przeciwników politycznych.
– Kaczyński jest głową tego systemu, to jego idee fixe było zniszczenie władzy sądowniczej, jego marzeniem i to się staje rzeczywistością jest stworzeniem zupełnie nowej Polski – stwierdził Rzepliński. – Jego marzeniem jest wejście do historii. Wejdzie do historii, ale jako kłótnik i ktoś, kto dzieli i szczuje. Już ma na pewno miejsce w historii – dodał były prezes TK w TVN24.
Rzepliński nie wyobraża sobie sytuacji, że sędzia Piebiak i inni sędziowie zaangażowani w hejt przeciwko prawnikom sprzeciwiającym się wprowadzonej przez PiS tzw. reformie wymiaru sprawiedliwości, mogli dalej orzekać. – On nie ma i moralnej i prawnej zdolności do tego, żeby być sędzią – skomentował postawę byłego wiceministra Piebiaka. – Nie chcę tego doradzać typowi pokroju Ziobro, postępowania dyscyplinarnego w tej sprawie, wobec sędziego Piebiaka, już nie wiceministra – powiedział Rzepliński w TVN24.