Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w sierpniu, na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby 41 proc. Polaków – wynika z badania IPSOS przeprowadzonego dla OKO.press. Jak wyliczyli dziennikarze portalu, partii Jarosława Kaczyńskiego brakuje dwóch mandatów do zdobycia samodzielnej większości w Sejmie.
Na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska z poparciem 28 proc. badanych. Trzecią siłą w Sejmie byłaby Lewica, czyli koalicja SLD, Wiosny i Lewicy Razem, z wynikiem 13 proc. Na granicy progu wyborczego w sondażu IPSOS znalazło się PSL, z którego list startują politycy z Kukiz’15, oraz Konfederacja. Na te dwa ugrupowania zadeklarowało głosowanie po 5 proc. ankietowanych.
Wyniki sondażu IPSOS w przeliczeniu na mandaty poselskie oznaczają, że PiS w nowym Sejmie miałoby 229 przedstawicieli, czy o dwa za mało do samodzielnej większości. Partia Jarosława Kaczyńskiego musiałaby albo szukać koalicjanta, albo sprawić, by posłowie z innych klubów dołączyli do PiS.
Partie opozycyjne, czyli Koalicja Obywatelska, Lewica i PSL, zdobyłyby łącznie 218 mandatów, a więc o 13 za mało do dysponowania większością, która umożliwiałaby sformowanie rządu i sprawowanie władzy.
Sondaż IPSOS dla OKO.press został przeprowadzony w dniach 26 –28 sierpnia 2019 roku metodą telefonicznych wywiadów wspomaganych komputerowo (CATI) na ogólnopolskiej reprezentatywnej grupie 1006 dorosłych osób.