Koalicja Obywatelska rozpoczyna nowy etap kampanii wyborczej. Od piątku na ulicach będą rozwieszane billboardy z hasłem: „Współpraca, a nie kłótnie”. Ugrupowanie będzie też ostrzegać przed zapowiadanym przez PiS podwyższeniem minimalnej płacy do 4 tys. zł, które zdaniem polityków opozycji oznacza likwidację wielu firm.
– W polskiej polityce potrzebna jest zmiana. Musimy zasypać rów, który nas podzielił. Potrzebny jest dialog i współpraca, a nie kłótnie. Podziały w społeczeństwie są tak głębokie, że dzielą nawet rodziny, przechodzą w poprzek świątecznych stołów. Z tym trzeba skończyć – mówi w rozmowie z Onetem osoba związana ze sztabem Koalicji Obywatelskiej, wyjaśniając powody nowego otwarcia w kampanii.
Współpraca, a nie kłótnie! 13 października wybierz @M_K_Blonska. Jutro może być lepsze ✌🇵🇱#SilniRazem #KoalicjaObywatelska pic.twitter.com/nhlrkZvQU1
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) September 13, 2019
Twarzą rozpoczętego w piątek etapu kampanii wyborczej będzie Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka KO na premiera po jesiennych wyborach. Jej łagodny wizerunek ma być przeciwwagą dla wojowniczej postawy Prawa i Sprawiedliwości, a przede wszystkim dla agresywnej retoryki Jarosława Kaczyńskiego.
Od tej pory Kidawa-Błońska ma być też bardzo aktywna i widoczna w kampanii KO. Na piątek wicemarszałek Sejmu ma zaplanowane spotkanie z właścicielami małych firm. Jest to nawiązanie do niedawnej obietnicy wyborczej Jarosława Kaczyńskiego, który zapowiedział w minioną sobotę podwyższenie płacy minimalnej do 3 tys. zł na koniec 2020 roku i do 4 tys. zł na koniec 2023 roku.
W sobotę kandydatka na premiera weźmie udział w konwencji w Poznaniu, a następnie odwiedzi kilka wielkopolskich powiatów. W niedzielę spotka się z wyborcami w województwie lubuskim, a w poniedziałek zabiegać będzie o poparcie w Zachodniopomorskiem.