Portugalski gwiazdor Juventusu, Cristiano Ronaldo może niebawem zostać ukarany za swoje zachowanie podczas ostatniego ligowego spotkania włoskiego zespołu. Wszystko powinno rozstrzygnąć się w przeciągu kilku dni.
W ostatni weekend drużyna z Turynu pokonała na własnym stadionie AC Milan 1:0. W spotkaniu tym mocno niewidoczny był Cristiano Ronaldo, który został zmieniony przez Maurizio Sarriego już w 55. minucie spotkania. Trener po zakończeniu meczu zdradził, że tak wczesne zdjęcie z boiska portugalskiego gwiazdora było spowodowane problemami zdrowotnymi, z którymi mierzy się od dłuższego czasu.
Sam piłkarz był bardzo niezadowolony z decyzji trenera, okazując swoją wściekłość w momencie opuszczania boiska. Ronaldo na nikogo nie zwracał uwagi i skierował się wprost do szatni, nie zważając na to, że jego drużyna walczyła o zwycięstwo. Niedługo po końcowym gwizdku okazało się, że Portugalczyk nawet nie zaczekał w niej do końca spotkania, przedwcześnie opuszczając stadion.
Jak się okazuje, piłkarz może dość mocno odpowiedzieć za swoją decyzję. Włoskie media wspomniały, że opuszczenie stadionu przed końcem meczu może zakończyć się nawet dwuletnią dyskwalifikacją. – Nie można opuścić stadionu przed końcem meczu, bo jest jeszcze kontrola antydopingowa. Kiedyś musiałem pilnie wracać na stadion, bo inaczej groziła mi dwuletnia dyskwalifikacja – powiedział w studiu telewizyjnym były piłkarz, Antonio Cassano.