Jeszcze w czerwcu wydawało się mało prawdopodobne, że Krzysztof Krawczyk wróci na scenę. To właśnie wtedy media obiegła wiadomość, że wokalista ma na tyle poważne problemy z chodzeniem, że uniemożliwiają one aktywność zawodową.
Sytuacja była na tyle zła, że we wrześniu Krawczyk trafił na stół operacyjny. Jak donosiły media, przed pójściem do szpitala wokalista przyjął od księdza namaszczenie chorych.
Obecnie gwiazdor doszedł już na dobre do siebie i jest w świetnej formie. To na pewno świetna wiadomość dla licznej rzeczy jego fanów.
– Wymieniłem ostatnio biodro na nowszy model, ale przy dzisiejszej technice i sprawności naszych lekarzy był to zabieg kosmetyczny. Trudniejsze są ćwiczenia rehabilitacyjne, wymagają dużego samozaparcia. Ale wróciłem na scenę – oświadczył Krzysztof Krawczyk.
– Właśnie jesteśmy w drodze na koncert w Zabrzu. Gdyby były jakieś problemy, to z pewnością by nie wrócił na scenę – potwierdziła dobre informacje w rozmowie z „Super Expressem” żona Krawczyka.