O godzinie 13.35 w czasie rozgrywanego na Łotwie Rajdu Lipawy, w trakcie ostatniej rundy mistrzostw Europy, doszło do tragicznego wypadku śmigłowca, na którego pokładzie byli Polacy – pracownicy z zespołu Kajetana Kajetanowicza.
Łotewskie media natomiast twierdzą, że na pokładzie byli nie członkowie zespołu ale kibice. Świadkowie wypadku twierdzą, że jego powodem był błąd pilota, który zahaczył o przewody elektryczne.
Na miejscu wypadku bardzo szybko pojawiły się służby ratunkowe, które udzieliły pomoc ofiarom. Według nieoficjalnych informacji jedna osoba poniosła śmierć, natomiast pozostałe trzy osoby lecące śmigłowcem były reanimowane.
Rajd został przerwany, a wyniki odcinka anulowano.