Z najnowszego sondażu pracowni IBRiS dla „Rzeczpospolitej” wynika, że 59,4 proc. Polaków jest zdania, że przyszłoroczne wybory prezydenckie wygra Andrzej Duda. Na kandydatkę Koalicji Obywatelskiej Małgorzatę Kidawę-Błońską wskazało 10,8 proc. osób biorących udział w badaniu.
Rezultaty te skomentował w piątek w Radiu ZET senator KO Aleksander Pociej, który przypomniał, że w 2015 roku ówczesny prezydent Bronisław Komorowski przegrał wybory, mimo iż cieszył się w sondażach poparciem prawie 70 proc. Polaków.
Polityk podkreślił też, że „mała rozpoznawalność i słabszy wynik w sondażach kandydatki KO Małgorzaty Kidawy-Błońskiej nie jest problemem”. – Pięć lat temu nikt nie wiedział tak do końca, kim jest pan, wtedy kandydat, Duda – stwierdził.
– Poczekajmy na kampanię wyborczą, ona się jeszcze nie rozpoczęła. Mam nadzieję, że Małgosia przekona Polaków do swojej kandydatury, do tego, że będzie bezstronnym arbitrem w sporach politycznych, a nie kimś, kto kibicuje tylko jednej stronie sceny politycznej – powiedział Pociej.
🗨️Aleksander Pociej: Poczekajmy na kampanię, jeszcze się nie rozpoczęła. Mam nadzieję, że Małgosia (@M_K_Blonska) przekona Polaków do swojej kandydatury, że będzie bezstronnym arbitrem w sporach politycznych, a nie kimś kibicującym tylko jednej stronie sceny polit. @RadioZET_NEWS
— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) December 27, 2019