Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Antoni Macierewicz na antenie prawicowego radia Wnet wystawił laurkę prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi za zlikwidowanie na lotnisku w Bagdadzie irańskiego generała Kasema Sulejmaniego. Atak przeprowadzony za pomocą drona zapoczątkował kryzys polityczno-militarny na Bliskim Wschodzie. Według Macierewicza decyzja podjęta przez Trumpa świadczy o tym, że jest on „wybitnym mężem stanu”.
– Nie ma wątpliwości, że podjął szereg decyzji, które mają charakter wskazujący, że jest wybitnym mężem stanu. Zwłaszcza te ostatnie – stwierdził były szef resortu obrony narodowej, odnosząc się do zamordowania irańskiego generała.
Macierewicz chwaląc amerykańskiego prezydenta zauważył, że likwidując Sulejmaniego, Trump „zlikwidował sieć terroru, która była czynnikiem destabilizującym, niszczącym możliwość życia pokojowego na Środkowym-Bliskim Wschodzie a równocześnie po tej decyzji zaproponował Iranowi pokój i współpracę”.
Według polityka PiS Trump „mistrzowsko rozegrał kryzys irański”, co „w dużym stopniu gwarantuje mu sukces wyborczy”. – Przede wszystkim rozwiązuje jeden z najbardziej dramatycznych dylematów współczesnego świata – daje szanse pokoju na Bliskim, Środkowym Wschodzie – uznał Macierewicz.