Z prognoz Polskiej Federacji Producentów Żywności wynika, że po wprowadzeniu przygotowywanego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości podatku cukrowego ceny napojów słodkich w sklepach mogą wzrosnąć o ok. 30-40 proc. A to dopiero początek „słodkiej” podwyżki.
Przedstawiciele biznesu wciąż mają nadzieję, że Ministerstwo Zdrowia wycofa się całkowicie z prac nad projektem ustawy. Stoją też na stanowisku, że cel nowej opłaty jest stricte fiskalny i wbrew deklaracjom polityków partii rządzącej, nie przełoży się na poprawę zdrowia Polaków,. Z udostępnionych podczas poniedziałkowej konferencji prasowej materiałów wynika, że w wyniku wprowadzenia podatku cukrowego, poza wzrostem cen napojów słodkich, spaść może o blisko 40 proc. popyt na nektary oraz napoje owocowe, co skutkować będzie zmniejszeniem zapotrzebowania na owoce i warzywa o 95 tys. ton, uderzając w polskich sadowników i rolników.
Prawie 70 proc. Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu podatku cukrowego., a jednocześnie 71,6 proc. mieszkańców Polski potwierdza, że wzrost cen żywności w ciągu ostatniego roku, negatywnie odbił się na ich budżecie domowym. 77 proc. osób o niższym statusie materialnym stwierdziło, że w sytuacji kolejnych podwyżek, będzie szukał tańszych i gorszej jakości zamienników.