Koronawirus prawdopodobnie pochodzi z laboratorium umiejscowionego tuż obok targu rybnego w Wuhan. Przetrzymywano tam nietoperze, które podobno zaatakowały kilku pracowników. To mogło zapoczątkować epidemię – podaje portal o2.pl.
Chińscy eksperci z Politechniki Południowochińskiej w Kantonie są zgodni, że pojawienie się śmiertelnego wirusa można powiązać z tajnym laboratorium w Wuhan. Laboratorium Wuhan Center for Disease Control (WCDC) jest około 300 metrów od targu i przylega do szpitala, w którym została zarażona pierwsza grupa lekarzy. Kilka miesięcy temu doszło tak do poważnego wypadku, w wyniku którego nietoperze zaatakowały pracowników placówki.
Uczeni Botao Xiao i Lei Xiao opublikowali na portalu Research Gate artykuł w którym twierdzili, że WCDC trzymało zwierzęta w laboratoriach do celów badawczych. Wśród zwierząt było 605 nietoperzy schwytanych w prowincjach Hubei i Zhejiang. W artykule tym wspomniano o wypadku, do którego doszło w laboratorium. Co prawda zaatakowani pracownicy zostali poddani kwarantannie, ale możliwe, że to właśnie zapoczątkowało epidemię.