O sprawie pochówku Piotra Woźniaka-Staraka znów zrobiło się głośno. Na wniosek policji Sąd Rejonowy w Giżycku (woj. warmińsko-mazurskie) zajmie się sprawą grobu tragicznie zmarłego producenta filmowego.
Chodzi o pochowanie urny z prochami Woźniaka-Staraka poza terenem cmentarza. O popełnienie tego wykroczenia oskarżono Mirosława S.
Z ustaleń funkcjonariuszy giżyckiej policji wynika, że jego przewinienie ma polegać na tym, że 30 sierpnia 2019 roku w jednej z miejscowości na terenie gminy Giżycko dokonał pochówku urny z prochami Piotra Woźniaka-Staraka w grobie murowanym na działce, która nie stanowi nekropolii.
Giżycki sąd ma rozpoznać wniosek policji na rozprawie 20 kwietnia 2020 roku.
Piotr Woźniak-Starak zginął w tragicznym wypadku na jeziorze Kisajno na Mazurach w nocy z 17 na 18 sierpnia ubiegłego roku. Urna z prochami 39-letniego producenta filmowego została złożona na terenie prywatnej posesji rodziny Staraków w Fuledzie. Polskie prawo zabrania pochówku zmarłych poza przeznaczonymi do tego celu miejscami.