Ponad 72 proc. Polaków chce przełożenia wyborów prezydenckich, które mają odbyć się 10 maja. Takie wyniki przynosi najnowszy sondaż pracowni IBRiS przeprowadzony 23 marca dla „Rzeczpospolitej”. W badaniu zrealizowanym metodą wywiadów telefonicznych wzięła udział reprezentatywna grupa 1100 osób.
🔴Ponad 72% Polaków nie chce, aby wybory odbyły się zgodnie z planem, czyli 10 maja. Pozytywnie do tej daty odnosi się niemal połowa wyborców @pisorgpl. #SARS_COV_2 #COVID19 @IBRiS_PL dla @rzeczpospolita https://t.co/yvDH6VSigs pic.twitter.com/Nw94i1EQAC
— IBRiS (@IBRiS_PL) March 25, 2020
Rezultaty jednoznacznie wskazują, że respondenci nie popierają opinii prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz polityków partii rządzącej, że majowe wybory należy przeprowadzić pomimo epidemii koronawirusa. Sprzeciwia się temu 72,2 proc. ankietowanych, w tym 57 proc. zdecydowanie.
O tym, że wybory mogą odbyć się w zaplanowanym wcześniej terminie, przekonanych jest z kolei 20,4 proc. badanych, zaś 7,4 proc. nie ma w tej sprawie zdania.
Charakterystyczne jest to, że PiS nie przekonał do utrzymania majowego terminu całości swojego elektoratu, który podzielił się w tej kwestii prawie pół na pół. Co prawda do urn chce pójść 48 proc. zwolenników partii rządzącej, ale 43 proc. popiera tu stanowisko opozycji i chce przesunięcia wyborów na później.