Eurodeputowany Koalicji Obywatelskiej Włodzimierz Cimoszewicz wypowiedział się w czwartek w radiu TOK FM na temat majowych wyborów prezydenckich. Były premier stwierdził, że w razie ponownej wygranej Andrzej Duda „będzie musiał uciekać z Pałacu Prezydenckiego”.
Cimoszewicz podkreślił, że przeprowadzenie wyborów przez PiS w czasie pandemii koronawirusa oraz coraz głębszego kryzysu ekonomicznego i pogarszania się sytuacji bytowej Polaków może doprowadzić do „niestabilności politycznej” oraz „ostrego konfliktu politycznego, który może skończyć się dramatycznymi wydarzeniami, jakich nie widzieliśmy od 30 lat”.
Według polityka urzędujący prezydent „nie panuje nie tylko nad sytuacją, ale nad sobą”. – Być prezydentem wybranym w takim trybie, w taki sposób, w takich okolicznościach, to po prostu hańba – zauważył były premier.
– Ja bym nie wykluczył i takiego scenariusza, w którym on w pewnym momencie będzie musiał uciekać z Pałacu Prezydenckiego – powiedział Cimoszewicz w radiowej Jedynce, powołując się na casus byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, który w 2014 roku musiał uciekać z kraju.
– Co prawda Polacy do tej pory nie zachowywali się aż tak radykalnie, ale nic nie jest wykluczone wtedy, kiedy cierpliwość społeczeństwa zostanie tak brutalnie pogwałcona – stwierdził Cimoszewicz.