Była europosłanka PiS Beata Gosiewska w związku z dziesiątą rocznicą katastrofy smoleńskiej udzieliła wywiadu prawicowemu portalowi DoRzeczy.pl. Podtrzymała w nim swoje zdanie o tym, że przyczyną śmierci polskiej delegacji z prezydentem Lechem Kaczyńskim był zamach.
– Kilka miesięcy po tragedii mówiłam, że moim zdaniem doszło wtedy do zamachu, ale nie wiem dokładnie kto, ani dlaczego zamachu tego dokonał. Dziś mogę to z pełną odpowiedzialnością powtórzyć – powiedziała wdowa po polityku PiS Przemysławie Gosiewskim, który zginął 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie tupolewa.
– Mam pełną świadomość, że w sposób procesowy państwo polskie tego nie udowodni. Winni śmierci 96 osób., w tym prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, jego żony Marii, mojego męża Przemysława Gosiewskiego, pozostaną bezkarni. I mogą dziś się śmiać nam prosto w oczy – podkreśliła była eurodeputowana partii rządzącej.