O pandemii koronawirusa wypowiedział się ostatnio szef Światowej Organizacji Zdrowia. Powiedział wprost, by być gotowym na to, że najgorsze dopiero nadejdzie. Podkreślił też, że jest to wirus, którego wielu ludzi wciąż nie rozumie.
Tedros Adhanom Ghebreyesus, szef WHO, na temat pandemii wypowiedział się w czasie briefingu prasowego. – Zaufajcie nam. Najgorsze dopiero nadejdzie. Starajmy się uniknąć tej tragedii. Wciąż jest to wirus, którego wielu ludzi nadal na świecie nadal nie rozumie – wyjaśnił. Epidemię porównał do panującej w 1918 roku grypy hiszpanki. Do dziś jest ona uznawana za najtragiczniejszą epidemię na świecie. – Koronawirus ma bardzo niebezpieczną kombinację i taka sytuacja dzieje się po raz pierwszy od stu lat, podobnie jak było w przypadku epidemii grypy z 1918 r., która mogła zabić nawet 100 milionów ludzi – mówił Tedros Adhanom Ghebreyesus.
Dał jednak nadzieję na wygraną z pandemią, podkreślając, że świat w XXI wieku jest o wiele bardziej rozwinięty i przygotowany do walki z wirusem. Ghebreyesus odniósł się też do zarzutów Donalda Trumpa, jakoby WHO współpracowała z Chinami i nie wprowadziła na czas procedur, które zatrzymałyby rozwój pandemii. – Ostrzegaliśmy o zagrożeniu od pierwszego dnia, nie robiliśmy żadnych tajemnic i nic nie ukrywaliśmy przed Stanami Zjednoczonymi – mówił szef Światowej Organizacji Zdrowia.