Booking.com to jeden z najpopularniejszych serwisów do rezerwacji miejsc noclegowych. Platforma została ukarana grzywną za nieuczciwe praktyki handlowe. Karę nałożył węgierski urząd ds. konkurencji. Dlaczego? Chodzi o stosowanie mylącej reklamy i manipulacyjnych technik, które wprowadzają klientów w błąd.
Karę w wysokości prawie 2,5 mld HUF (ok. 32 mln złotych) nałożył GHV, czyli węgierski urząd ds. konkurencji. Jak informuje redakcja ZET Lista zarzutów jest długa. Przede wszystkim chodzi o wprowadzanie klientów w błąd poprzez „agresywny nacisk psychologiczny”. Stosowane są techniki manipulacyjne, które naciskają na dokonanie szybkiej rezerwacji.
Pisane czerwoną czcionką komunikaty: „to już ostatni pokój w tej cenie”, „zostało ostatnie miejsce” czy „pospiesz się z rezerwacją” to właśnie nieuczciwe techniki. Dodatkowo klient czuje presję widząc komunikaty, że w danej chwili kilkadziesiąt innych osób przegląda tę samą ofertę. Jak poinformowało GVH w wielu przypadkach tego typu komunikaty są nieprawdziwe. Chodzi również o możliwość dokonania bezpłatnego odwołania rezerwacji, kiedy w rzeczywistości okazuje się że ta usługa jest dostępna jedynie w wybranych obiektach hotelowych, lub po prostu jest płatna.
Booking.com został ukarany grzywną w wysokości 2,5 mld HUF, czyli 32,17 mln złotych oraz został nałożony na serwis zakaz stosowania tego typu praktyk. Booking.com nie zgadza się z tą decyzją i twierdzi, że te techniki mają jedynie pomagać klientom w podejmowaniu decyzji.