Prawniczka z Krakowa, Dorota J., może mieć poważne kłopoty. Na swoich profilach w mediach społecznościowych postanowiła jawnie krytykować ministra Łukasza Szumowskiego i ubliżać mu. Sprawą zajął się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
– Szumowski to gnida żydokomuny! W naszym kraju od lat rządzą Żydzi! – tak pisała Dorota J. na swoich profilach. Internauci od razu zarzucili jej antysemityzm. Prawniczka w odpowiedzi napisała kolejne mocne słowa: „Jaki antysemityzm? Napisałam tylko prawdę! Żyd to nie Polak i mają swój kraj. To co chcą od naszego! Żydzi do Izraela. Polska dla Polaków”.
Całą sprawą zajął się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, zawiadomienie do prokuratury ma dotyczyć nawoływania do nienawiści ze względu na pochodzenie etniczne.
Choć Dorota J. usunęła swoje wpisy, pozostały screeny po nich. – Obrzydliwe, że ktoś, kto jest magistrem prawa, udziela porad prawnych, pisze takie rzeczy. Napisałem protest do tej kobiety, że to, co napisała, to jawny antysemityzm – mówił Grzegorz Gniady, współpracownik Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Twierdzi też, że kobieta najpierw go przeprosiła, później zaś zaczęła mu grozić. Prawniczka z Krakowa w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” zaznaczyła, że nie jest antysemitką. Twierdzi też, że jej wypowiedzi zostały wyrwane z kontekstu.