– Jako kobieta może powiem, że to, co mnie uderzyło, to niebywała agresja w oczach i w przekazie, brak uśmiechu, brak swobody, brak przekazu pozytywnego, absolutna agresja – powiedziała w „Rozmowach niedokończonych” w Radiu Maryja Beata Kempa. Europosłanka PiS skomentowała w ten sposób występ kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego w debacie przedwyborczej w TVP1.
– Ja boję się takich ludzi osobiście i uważam, że ten kontrkandydat wypadł słabo i sam fakt, że wychodząc, nie wyszedł do dziennikarzy, nie chciał powiedzieć kilka słów, nie wiem, obraził się może na telewizję, na dziennikarzy – stwierdziła Kempa.
Jak dodała, Trzaskowski musiał się spodziewać, że podczas debaty padną ze strony prowadzącego ją dziennikarza trudne pytania. – Wybory to jest święto demokracji. Demokracja rządzi się swoimi prawami. Jeśli obraził się na telewizję, na dziennikarzy, to też jest pewnego rodzaju świadectwo – podsumowała europosłanka PiS zachowanie polityka PO.