– Radykalna ideologia atakuje pod flagą sprawiedliwości społecznej – powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump pod górą Mount Rushmore podczas inauguracji obchodów przypadającego 4 lipca amerykańskiego Dnia Niepodległości . Trump skomentował w ten sposób protesty, które rozpoczęły się po zamordowaniu pod koniec maja przez policję czarnoskórego George’a Floyda.
– Lewicowa rewolucja kulturowa ma na celu obalenie amerykańskiej rewolucji – podkreślił Trump. Jego zdaniem ideologia ta doprowadziłaby do „zmienienia sprawiedliwości w instrument tworzenia podziałów i zemsty” oraz „zamieniłaby wolne społeczeństwo w miejsce represji, dominacji i wykluczenia”.
– W naszych szkołach, naszych redakcjach, a nawet salach konferencyjnych pojawił się nowy, skrajnie lewicowy faszyzm – ocenił Trump. – Jeśli nie mówisz ich językiem, nie wykonujesz ich rytuałów, nie recytujesz ich mantr i nie podążasz za ich dowództwem, to jesteś cenzurowany, wykluczany, umieszczany na czarnej liście, oskarżany i karany – oświadczył.
– Chcą zniesławić naszych bohaterów, usunąć nasze wartości i zindoktrynować nasze dzieci – stwierdził amerykański prezydent, odnosząc się do działalności liderów i uczestników antyrządowych demonstracji oraz do niszczenia przez nich pomników Konfederacji, George’a Waszyngtona, Thomasa Jeffersona czy Krzysztofa Kolumba.
"No movement that seeks to dismantle these treasured American legacies can possibly have a love of America at its heart." pic.twitter.com/aeZpNjdLQR
— The White House 45 Archived (@WhiteHouse45) July 4, 2020