Zwolennik tzw. dobrej zmiany i satyryk Jan Pietrzak w prawicowej telewizji internetowej wRealu24 skomentował kampanię wyborczą przed II turą wyborów prezydenckich.
Twórca kabaretu Pod Egidą, który popiera kandydata PiS Andrzeja Dudę, stwierdził, że obecne wybory są „szczególne”.
– Widać, że tu jest toczona wojna, ale nie Polacy przeciwko Polakom, tylko Polacy z agenturą, to jest coraz bardziej widoczne, że jest pewien margines agentury w polskim życiu politycznym, publicznym, w mediach, który przejmuje funkcje partii politycznej – zauważył.
Zdaniem Pietrzaka szczególnie silny jest w kampanii „wpływ agentury niemieckiej”, która rozpowszechnia „bezczelne, ohydne kłamstwa na temat prezydenta Andrzeja Dudy”.
Satyryk skrytykował również osoby, które popierają kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego i chcą na niego głosować 12 lipca. Określił ich jako „ludzi, którzy dają się manipulować” i którzy „widocznie nie pamiętają” okresu rządów koalicji PO-PSL.
– Te kręgi, które popierają ludzi typu Trzaskowskiego, to są ludzie zdemoralizowani, również przez ich partie i swoje rządy, oni mają w pamięci różne swoje świństwa, których narobili Polakom i oni bardzo się boją powrotu uczciwej władzy – oświadczył Pietrzak.