Jak poinformowało Nadleśnictwo Oborniki, na leśniczówce pojawił się kolczak zbrojny. To bardzo niebezpieczny pająk, którego jad może spowodować u człowieka nawet dwutygodniowe zatrucie.
W naszym kraju raczej jest niespotykany, a więc tym bardziej jego widok może nas rzeczywiście przestraszyć.
– Tego typka wolałbym nie spotkać na leśniczówce. Ale jeśli już się stało, to chociaż podzielę się fotką z Wami. Kolczak zbrojny – a w zasadzie pani kolczakowa – napisał przedstawiciel Nadleśnictwa Oborniki, dodając do wypowiedzi zdjęcie pająka.
Wśród pająków występujących na terenie naszego kraju należy do tych nielicznych, które są rzeczywiście dla nas niebezpieczne. Zatrucie jego jadem może się utrzymywać nawet przez dwa tygodnie.
– Zawarte w nim hemolizyny wywołują stan zapalny, piekący ból, nudności a nawet zawroty głowy – informuje Nadleśnictwo Oborniki na Facebooku.
– Szczególnie samice bywają agresywne broniąc swojego potomstwa. Dawniej nieliczny, występujący głównie na południu Europy wędruje ku północy zapewne z uwagi na suche, upalne lata sprzyjające jego rozwojowi – czytamy w poście.