– Mamy silny fundament demokratycznego państwa i to wszystko zawdzięczamy Lechowi Wałęsie – powiedział w programie „Kropka nad i” w TVN24 Władysław Frasyniuk. Legendarny działacz antykomunistycznej opozycji stwierdził również, że Wałęsa „jest polskim bohaterem, jest polskim przywódcą, który od setek lat po raz pierwszy doprowadził do wygranego powstania”.
Frasyniuk ostro zaatakował również ministra edukacji Dariusza Piontkowskiego, który w jednej z ostatnich wypowiedzi oskarżył przywódcę strajku w Stoczni Gdańskiej o współpracę z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa.
– Co robił wtedy minister edukacji? – pytał lider wrocławskiej podziemnej „Solidarności” z okresu stanu wojennego i z lat 80, odnosząc się do lat 1980–1989. – Może był tchórzem i tchórze mówią, żeby mówić o Wałęsie „agent” – podkreślił.
Frasyniuk odniósł się również do obecnego fałszowania najnowszej historii Polski, usuwania z niej Wałęsy i kwestionowania jego roli jako przywódcy „Solidarności” przez PiS i jego zwolenników. – Dzisiaj ludzie z kompleksami próbują zmienić historię i próbują w tej historii odnaleźć także siebie – oświadczył.