Lider Polski 2050 Szymon Hołownia stara się zbudować własne koło poselskie. W tym celu zaprasza parlamentarzystów różnych partii do zasilenia szeregów jego ruchu. Do Polski 2050 przystąpiła już wybrana do Sejmu z listy SLD posłanka Hanna Gill-Piątek.
Zdaniem wiceszefa SLD Andrzeja Szejny podbieranie posłów innym ugrupowaniom przez Hołownię jest naganne.
– Z zażenowaniem oglądałem wspólną konferencję posłanki Hanny Gill-Piątek i Szymona Hołowni. Szymon Hołownia zachowywał się jak fircyk, który chce udawać macho – ocenił Szejna w rozmowie z Onetem.
Wiceszef SLD skrytykował także program Polski 2050, uznając go za całkowicie niespójny.
– Program Hołowni wygląda jak tiramisu pomieszane ze śledziem. To tylko próba udowodnienia, że wnosi coś nowego do polityki i nie ma nic wspólnego z bieżącymi decyzjami czy rozgrywkami – stwierdził Szejna i dodał: – To nie jest prawda, ponadto skoro chce być taki świeży, to dlaczego przeciąga posłów innych ugrupowań, które tak bardzo krytykuje? To nie jest logiczne.