Czy w naszym kraju, możliwość otrzymania kary za zbieranie grzybów jest realna? Za co konkretnie można dostać grzywnę? To najwyższy czas, aby się o tym dowiedzieć!
Sezon grzybowy mamy w pełni. To dobry czas, aby zastanowić się czy za zbieranie grzybów można dostać grzywnę? Bo prawda jest taka, że z lasu można wrócić z pustym koszykiem lub pustym portfelem. Sprawdź na co uważać według polskiego prawa.
Jak informuje redakcja gazeta.pl w Polsce grzyby można zbierać niemalże na wszystkich obszarach leśnych, bez ograniczeń i bez jakichkolwiek kosztów. Zakaz obowiązuje natomiast na obszarach chronionych! To oznacza, że grzybów nie wolno zbierać w parkach narodowych i w rezerwatach. Należy również pamiętać o zakazie wstępu na tereny wojskowe, tereny zagrożone pożarem, uprawy leśne lub ostoje zwierząt. Takie miejsca nie trudno nie zauważyć, bo są oznaczone specjalnymi tabliczkami.
Nie wolno też zbierać wszystkich grzybów. Niektóre są objęte ochroną gatunkową. Nie można zbierać na przykład opieńki torfowiskowej, boczniaka mikołajkowego czy borowika korzeniastego. Również za niszczenie grzybów można dostać karę. Gatunki, które są niejadalne dla ludzi, są pożywieniem dla wielu zwierząt. Właśnie dlatego, nie wolno ich uszkadzać.
W lesie trzeba umieć się zachować. Nie wolno również hałasować i używać sygnałów dźwiękowych. Nie wolno także puszczać wolno psów. Osoba, która puszcza luzem psa poza czynnościami związanymi z polowaniem, podlega karze grzywny albo karze nagany. Spraw oczywista – lasów nie wolno zaśmiecać. Maksymalna kara za tego typu wykroczenia wynosi nawet pięć tysięcy złotych.