W poniedziałek w wyniku uszkodzenia jednej z pomp tłoczących nieczystości do tymczasowego kolektora ułożonego na moście pontonowym ścieki z warszawskiej oczyszczalni „Czajka” ponownie zaczęły być zrzucane wprost do rzeki. O awarii poinformowało stołeczne Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.
MPWiK podkreśliło, że stale monitoruje kolejną – po awarii z 29 sierpnia – sytuację kryzysową. Do sprawy odniósł się również na konferencji prasowej prezydent miasta Rafał Trzaskowski. Polityk Platformy Obywatelskiej i niedawny kandydat na prezydenta Polski uspokajał, mówiąc, że jest to „naturalna sytuacja” i że „zdarzają się usterki”.
– Dokładnie tak, jak miało to miejsce rok temu, zdarzają się usterki, na przykład w tej chwili jest usterka jednej z pomp, która miejmy nadzieję do jutra zostanie naprawiona – mówił Trzaskowski, zaznaczając, że oczyszczalnia pracuje w oparciu o „system zastępczy”. Z tego względu nie wykluczył kolejnych awarii.
– Dzisiaj zależy nam na tym, by jakiekolwiek usterki, czy jakiekolwiek sytuacje awaryjne, zdarzały się jak najrzadziej, tak żeby zapewnić przesył do oczyszczalni przez te wszystkie dni. Natomiast usterki, tak jak rok temu pewnie będą się zdarzały. MPWiK stara się je jak najszybciej likwidować – oświadczył Czajkowski.