Wiceprezes PiS Antoni Macierewicz w felietonie „Głos Polski” na antenie Telewizji Trwam opowiedział się za ściganiem przez władze tych polskich polityków czy posłów, którzy popierają Unię Europejską w jej sporze z rządem Mateusza Morawieckiego i z PiS w kwestii przestrzegania praworządności w Polsce.
UE chce uzależnić przyznawanie funduszy unijnych krajom członkowskim od przestrzegania przez ich władze praworządności, w tym respektowania zasady niezależności sędziów czy wolności mediów. Przeciwko temu protestują politycy PiS, zaś prezes partii Jarosław Kaczyński zagroził wetem w stosunku do unijnego budżetu.
W identycznym tonie wypowiedział się Macierewicz, grożąc zwolennikom UE konsekwencjami prawnymi.
– Przedstawiciel narodu polskiego, poseł, czy inny urzędnik państwowy, który mówi, że dla niego ważniejsze jest inne państwo, dla niego ważniejsza jest UE, popełnia zdradę i powinien być ścigany zgodnie z kodeksem karnym mówiącym, że zdrada dyplomatyczna jest przestępstwem karnym w Polsce – oświadczył w stacji o. Tadeusza Rydzyka były szef resortu obrony.