Prawicowy publicysta Dawid Wildstein w tekście „Podziękujmy za Giertycha” zamieszczonym w piątek na propisowskim portalu niezalezna.pl nawiązał do zatrzymania przez Centralne Biuro Antykorupcyjne związanego z opozycją adwokata Romana Giertycha. Podkreślił, że wydarzenie to ma „w sobie wiele elementów pozytywnych”.
Wildstein uważa, że akcja funkcjonariuszy CBA wywołała „ewidentną histerię środowisk związanych z PO”. „Zaczynają czuć, że ich machlojki mogą wyjść na jaw, że nie są nietykalni”, stwierdza w tekście.
„Dodatkowo po raz kolejny możemy wyraźnie zobaczyć prawdziwą twarz tej formacji i jej medialnych przybudówek”, zauważa.
Wildstein nawiązuje też do pobicia kamerzysty publicznej TVP Info przez syna Ryszarda Krauzego, którego również zatrzymali funkcjonariusze CBA.
„Widzimy bandziorów, którzy w reakcji na pytania rozwalają głowę dziennikarzowi. Widzimy »autorytety« z gębami pełnymi frazesów o wolnych mediach, którzy nawet nie reagują, nie zauważają tego pobicia. Że o rzeczniku praw obywatelskich nie wspomnę (zresztą opisywanie Bodnara w ten sposób to obraza dla tej funkcji i państwa; to co najwyżej rzecznik PO i Giertycha)”, pisze.
Dziennikarz ostrzega również przed powrotem Platformy Obywatelskiej do władzy, przyrównując partię Borysa Budki do „sekty, gotowej posunąć się do każdego świństwa, byle tylko wybronić swoich bandziorów”.