O takim obniżeniu podatków, jakie zapewniono właśnie, tuż przed Bożym Narodzeniem, przedsiębiorcom amerykańskim, właściciele firm w Polsce mogą tylko pomarzyć.
Senat USA uchwalił w środę największą od ponad 30 lat reformę podatkową, która przewiduje bardzo znaczące zmniejszenie podatku dochodowego dla firm. Daninę ściąganą na rzecz państwa od biznesu obniżono z 35 do 21 procent.
Nowa ustawa przewiduje również nałożenie 10 procent podatku na dochody osiągane za granicą i jednorazowy podatek w wysokości 12 procent w przypadku sprowadzenia biznesu do USA. Jest to rozwiązanie, które ma zachęcić amerykańskie firmy do powrotu do kraju. Szacunkowe dane mówią, że trzymają one poza Stanami Zjednoczonymi nawet 3 biliony dolarów.
Ale to nie koniec zmian. Do 10,6 tysięcy dolarów podniesiona została kwota wolna od podatku. Jest to wzrost o blisko 80 procent w stosunku do kwoty dotychczas obowiązującej.
Ostateczne podpisanie ustawy przez prezydenta Donalda Trumpa spodziewane jest nawet jeszcze w środę.