Watykan wydał specjalny raport o przestępstwach, które popełnił były kardynał Theodore McCarrick, pochodzący z USA. Jest to pierwszy raz, kiedy Watykan wydaje raport z dwuletniego śledztwa prowadzonego w sprawie byłego kardynała McCarricka. Co w tej sprawie wiedzieli Jan Paweł II i jego sekretarz, biskup Stanisław Dziwisz?
Były kardynał Theodore McCarrick przez wiele lat był jednym z najbardziej wpływowych hierarchów Kościoła w USA. W latach 2000-2006 był arcybiskupem metropolitą Waszyngtonu. Kanonicznie uznano go za winnego seryjnego wykorzystywania seksualnego. Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej na życzenie papieża Franciszka sporządził i opublikował we wtorek specjalny raport, który dotyczył kilku pontyfikatów byłego kardynała Theodore’a McCarricka. Został on zdegradowany przez papieża Franciszka i wydalony ze stanu duchownego za pedofilię.
W raporcie poruszana jest przede wszystkim kwestia tego, czy duchowni wiedzieli o przestępstwach, których dopuszczał się były kardynał oraz czy próbowano je tuszować lub lekceważyć. Raport kwestionuje także decyzje trzech katolickich papieży m.in. Jana Pawła II, który mianował McCarricka arcybiskupem Waszyngtonu w 2000 roku, a następnie mianował go kardynałem w 2001 roku. Watykan w raporcie informuje o serii instytucjonalnych niepowodzeń, które doprowadzały do częstego promowania McCarricka, pomimo tego, że krążyły plotki o jego rzekomo nieprawidłowym postępowaniu seksualnym z młodymi mężczyznami.
Publikujemy raport z bólem z powodu ran, jakie sprawa ta wywołała u ofiar, ich rodzin, w Kościele w Stanach Zjednoczonych, w Kościele powszechnym – mówił Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin.
Ujawniono w raporcie, że w 1999 roku nuncjatura apostolska w Waszyngtonie została ostrzeżona przez arcybiskupa Nowego Jorku kardynała Johna Josepha O’Connora, że planowana nominacja byłego kardynała McCarrica na metropolitę stolicy USA może doprowadzić do „poważnego skandalu” z racji krążących wtedy plotek o zachowaniu hierarchy w stosunku do młodych mężczyzn. Watykan uznał, że ważnym krokiem w tej sprawie jest decyzja, którą podjął Jan Paweł II, który poprosił nuncjusza w USA o sprawdzenie tych zarzutów. Prowadzone dochodzenie nie przyniosło jednak szczególnych dowodów. Pomimo to – jak ujawniono w raporcie – papież zdecydował o wycofaniu kandydatury McCarricka.
Jednak Jan Paweł II zmienił zdanie po tym, kiedy 6 sierpnia w 2000 roku McCarrick na wiadomość o wątpliwościach dotyczących jego kandydatury na metropolitę Waszyngtonu, wysłał list do bpa Stanisława Dziwisza. W tym liście gwarantował, ze jest on niewinny, a także, że „nigdy nie utrzymywał stosunków seksualnych z żadną osobą”.
Jan Paweł II odczytał list, a następnie stwierdził, że hierarcha jest prawdomówny, a zarzuty są bezpodstawne. Z watykańskiego raportu wynika, że to polski papież zalecił, aby nazwisko McCarricka zostało przywrócone na listę kandydatów na metropolitę najważniejszej archidiecezji w Stanach Zjednoczonych, na którą został potem wybrany.
McCarric w 2018 roku, po pierwszych śledztwach, które zostały wszczęte w sprawie stawianych mu zarzutach, postanowił zrezygnować z godności kardynała. Proces kanoniczny, który wszczęty został w Watykanie, zakończył się wydaniem przez Kongregację Nauki Wiary dekretu w lutym 2019 roku, w którym uznano go za winnego czynów wobec nieletnich i dorosłych. Papież Franciszek uznał ten dekret za definitywny i wydalił wtedy byłego kardynała ze stanu kapłańskiego.