Portal puck.naszemiasto.pl informuje, że na wywieszonej niedawno w kościele tablicy widnieje napis: „W tym kościele w Łebczu pw. św. Marcina w niedzielę, dnia 16 sierpnia 2020 r. uczestniczył we mszy świętej o godzinie 12 pan premier Najjaśniejszej Rzeczpospolitej Polskiej Mateusz Morawiecki. Był też gościem na plebanii”.
Odpowiedzialny za to uhonorowanie szefa rządu proboszcz ks. Kazimierz Białk wyjaśnia: – Dla nas, wioski, których pełno w Polsce, to wielkie wyróżnienie. Premier mógł przecież wybrać dowolny kościół w powiecie puckim, ale postawił na nasz. Czy to nie była historyczna chwila? Była!
Duchowny tłumaczy, że o wizycie premiera Morawieckiego dowiedział się krótko przed nabożeństwem. Proboszcz na początku informację potraktował jako żart, ale kiedy podszedł do ołtarza, przekonał się, że to się dzieje naprawdę. Kapłan zauważył wśród wiernych Mateusza Morawieckiego. – Polityka trudno było nie dojrzeć, choć nie tyle ze względu na wzrost, co na towarzyszącą mu obstawę panów w garniturach – wspomina.
Jeden z fundatorów tablicy dodaje w rozmowie z lokalnym portalem: – Historia działa się na naszych oczach, więc trzeba ją odpowiednio pokazać. Polityka nie ma tu nic do rzeczy, bo gdyby to był premier z jakiekolwiek innej opcji, też byśmy tablicę ufundowali. Musiałby tylko wejść i pomodlić się w naszym kościele.
Co tak słabo? Tylko tablica? Proponuję pomnik ze spiżu. pic.twitter.com/tyctI37l3c
— Katarzyna Treter-Sierpińska (@katarzyna_ts) November 21, 2020
Ufundowanie pamiątkowej tablicy w kościele w Łebczu doczekało się w sieci wielu złośliwych komentarzy. „Co tak słabo? Tylko tablica? Proponuję pomnik ze spiżu”, napisała na Twitterze jedna z internautek. „Marmuru u nas dostatek!!!”, zakpił inny użytkownik Twittera.