– Mam wielką nadzieję, że rząd nie rozbije swojej głowy o ścianę, na złość, i że będzie kompromis. Te pieniądze są niebywale potrzebne – powiedział w Radiu ZET prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, odnosząc się do sporu między polskim rządem a Brukselą w kwestii powiązania wypłacania środków unijnych z przestrzeganiem praworządności.
– Gdyby było weto, to ten wielki Fundusz Odbudowy na ponad bilion euro byłby rozdysponowany pomiędzy 25 lub 26 państw, bo Orban na pewno by do niego przystąpił. A Polska nie miałaby pieniędzy na wychodzenie z kryzysu – stwierdził Trzaskowski.
🗨️Rafał @trzaskowski_ w #GośćRadiaZET: Weto albo śmierć, do którego miał przeć Zbigniew #Ziobro? – Jest mocny w gębie a potem, jak trzeba podejmować decyzje, to właśnie on się okazuje „miękiszonem” . #PotrzebUEmy @Wspolna_Polska pic.twitter.com/wjtakHng6o
— Piotr Grabarczyk✌ (@PiotrGrabarczyk) December 10, 2020
Prezydent Warszawy odniósł się też do postawy ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który jest zwolennikiem twardego kursu w rozmowach z UE i wyznaje zasadę „weto albo śmierć”.
– Jest mocny w gębie, a potem, jak trzeba podejmować decyzje, to właśnie on się okazuje miękiszonem – mówił Trzaskowski o liderze Solidarnej Polski.
Jego zdaniem Ziobro gra swoją grę i ryzykuje tym, że rozpadnie się rząd prawicy. – Mnie to specjalnie nie martwi, ale to problem dla polityka. Jeśli używa broni nuklearnej w polityce, to później musi ponosić konsekwencje – podkreślił prezydent stolicy.