W niedzielnym programie „Woronicza 17” w TVP Info zaproszeni politycy dyskutowali między innymi o przypadającej tego dnia 39. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego przez generała Wojciecha Jaruzelskiego. W jego wyniku zostali internowani działacze „Solidarności”, rozpoczęły się represje polityczne, a 56 osób – według ustaleń Instytutu Pamięci Narodowej – straciło życie.
Mimo to rzeczniczka Lewicy Anna Maria Żukowska z uznaniem wypowiedziała się o generale Jaruzelskim.
– Można powiedzieć, że ówcześni przywódcy, gen. Jaruzelski, zmierzali od dyktatury do demokracji, patrząc historycznie. Natomiast mam wrażenie, że to, co się dzieje w tej chwili, zmierza w odwrotnym kierunku i to jest ta różnica – stwierdziła posłanka, zestawiając wprowadzenie stanu wojennego z obecną polityką prowadzoną przez PiS.
Żukowska, mówiąc o ofiarach stanu wojennego, przyznała, że „każde zgaszone przedwcześnie życie to wielka tragedia”. – Historia przyznała rację ówczesnej opozycji. Współczesna lewica również stoi na tym stanowisku ؘ– oświadczyła.