Jeszcze nie tak dawno w Nowoczesnej niepodzielnie rządził Ryszard Petru. Ostatnio odsunięty na boczne tory, musiał ustąpić pola partyjnym koleżankom. Teraz kolejna kobieta sięgnęła po jedno z kluczowych stanowisk w Nowoczesnej.
Dziś posłankę Kamila Gasiuk-Pihowicz wybrano nową przewodniczącą klubu Nowoczesnej. Do tej pory funkcję tę pełniła Katarzyna Lubnauer, która niedawno została szefową partii. Wybór szefowej klubu był prosty, zważywszy na fakt, iż była ona jedynym kandydatem.
Gasiuk-Pihowicz dziękując za poparcie i zaufanie, zagrzewała partyjnych kolegów do pracy, mówiąc w czasie konferencji prasowej w Sejmie: – Otwieramy nowy rozdział w Nowoczesnej, któremu będzie przyświecało hasło: wszystkie ręce na pokład.
Obiecała też własny wkład w polepszenie atmosfery w partii: – Choć rozumiem emocje części osób, które w jakiś sposób czują się rozczarowane zmianami personalnymi, które zaszły pod koniec listopada, ja jako szefowa klubu zobowiązuję się skupić na tym, aby wszystkie te emocje rozładować.