Na początku 2021 roku Tadeusz Rydzyk zainicjował akcję promocyjną, której celem jest zachęcenie wiernych do przekazywania 1 proc. podatku na powiązaną z nim fundację Nasza Przyszłość. Duchowny stwierdził, że tego typu dobry uczynek pomoże na Sądzie Ostatecznym.
Zdaniem Tadeusza Rydzyka, zarządzane przez niego Radio Maryja i Telewizja Trwam mocno odczuwają skutki epidemii koronawirusa w kontekście pozyskiwania wpłat. Redemptorysta poprosił więc o przekazywanie 1 proc. podatku na fundację.
Wśród celów, na które według Rydzyka przeznaczone były środki z fundacji duchowny wymienił warsztaty dziennikarskie dla dzieci i młodzieży, koncerty, spotkania młodzieży z seniorami czy bezpłatne egzemplarze książki ,,Kształcenie charakteru”. Duchowny twierdzi, że dalsza pomoc może pomóc ,,na Sądzie Ostatecznym”.
– Pan Jezus powie do nas na Sądzie Ostatecznym: 'Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili’. Nikt nie zabierze w wieczność ze sobą czegokolwiek. Zabierzemy zasługi za dobre czyny i one będą za nami przemawiały. Prosimy, jeżeli jest taka Państwa wola, o przekazanie 1 proc. Fundacji Nasza Przyszłość – napisał Rydzyk w komunikacie.
Jak przekazał Onet, fundacja Nasza Przyszłość zajmuje się również wydawaniem miesięcznika ,,W Naszej Rodzinie”, a także pośredniczy w handlu w internetowym sklepie Splendor24, sprzedającym dewecjonalia i książki.
Rzeczpospolita z kolei przekazała, że w 2018 roku fundacja Nasza Przyszłość otrzymała 4,3 mln złotych, pochodzących z 1 proc. podatków. Rok później kwota ta sięgnęła 4,5 mln złotych, zaś w roku 2020 – 4,9 mln złotych.