20-letnia Wiktoria K., która została zatrzymana po wypowiedzeniu niecenzuralnych słów pod adresem prezydenta Andrzeja Dudy podczas kampanii prezydenckiej nie zostanie skazana. Sąd uznał, że zatrzymanie ją przez policjantów w miejscu pracy było akcją pokazową.
Sąd Okręgowy w Zielonej Górze przyznał 20-latce odszkodowanie za bezprawne zatrzymanie. Pieniądze na ten cel zostaną pokryte ze środków publicznych – podaje fakt24.pl. Sąd stwierdził, że wskazanie ,,zacierania śladów” jako podstawy zatrzymania nie miało sensu, a kobiety nie należało zatrzymywać w miejscu pracy, a jedynie się z nią skontaktować.
– Moja klientka jest usatysfakcjonowana rozstrzygnięciem, które kończy wątek bezprawnego działania nowosolskiej policji w stosunku do jej osoby – skomentował nieprawomocny wyrok sądu obrońca Wiktorii K., mec. Kornalewicz.
Do zdarzenia doszło w lipcu 2020 roku. Wóczas w Nowej Soli odbywał się wiec wyborczy Andrzeja Dudy. Na wydarzeniu pojawili się również przeciwnicy głowy państwa, w tym 20-latka. Podczas zgromadzenia doszło do przepychanek, zaś z ust Wiktorii K. wypłynęło hasło ,,je..ć Dudę”.