Tadeusz Rydzyk odebrał nagrodę dla Radia Maryja. Powstanie radiostacji uznano wydarzeniem stulecia w Toruniu. Z tej okazji duchowny wygłosił homilię. Zaatakował w niej niemal wszystkie media, uznając, że walczą one – jeśli nie wprost to w ukryciu – z Panem Bogiem. Radio Maryja i TV Trwam należą do niewielkiej grupy mediów, które – zdaniem Tadeusza Rydzyka – postępują słusznie.
– Żyjemy w czasach, w których prawie wszystkie media są w rękach liberalno-lewicowych. Jeśli nie walczą wprost z Panem Bogiem i Kościołem, to walczą w sposób ukryty. Kształtują tak odbiorców, by żyli, jakby Boga nie było. Czy możemy żyć w samozadowoleniu, że mamy te media? Czy to już koniec? Dziękujemy Panu Bogu, dziękujemy ludziom, ale mówimy „nie spoczywajmy” – mówił podczas homilii redemptorysta.
Dodał również, że posiadanie mediów wiąże się z ogromnymi kosztami. Przypomniał też, że początki Radia Maryja były trudne.
– Zaczynaliśmy w poniedziałek, nie mieliśmy pieniędzy, przynajmniej przez trzy lata karmiliśmy się chlebem, ludzie z Torunia czasem przynosili nam coś ugotowanego – mówił. Później redemptorysta podliczył, ile pieniędzy musza mieć jego media, by funkcjonować.
– Wyobraźmy sobie, ile kosztuje koncesja. Płacimy co roku. Ile kosztują wszystkie przekazy, multipleks. Miesięcznie sam multipleks przynajmniej 600 tys. zł. Na miesiąc, żeby być tylko w eterze – a więc bez pensji, kupowania sprzętu i innych opłat – musimy mieć 2,5 mln zł – podkreślił.